Wiele warszawskich ulic jest aktualnie w przebudowie. Największe korki powoduje budowa linii tramwajowej do Wilanowa. Jednocześnie Zarząd Dróg Miejskich od 1 stycznia 2023 roku wprowadza nowe strefy płatnego parkowania i jednocześnie zmienia na niektórych odcinkach organizację ruchu. To podobno efekt wcześniejszych konsultacji z mieszkańcami. Są jednak przykłady, które zdaniem mieszkańców graniczą z absurdem.
Według przygotowanego oznakowania od 1 stycznia 2023 roku ul. Sandomierska na warszawskim Starym Mokotowie stanie się jednokierunkową na całym odcinku, by ruch kierować do ulicy Rakowieckiej. Od dawna ulica Sandomierska stanowi dla kierowców alternatywę dojazdu do ulicy Puławskiej. Ten wybór dla kierowców oznacza stanie w korku, a dla mieszkańców emisję szkodliwych spalin. Sytuacja powtarza się kilkakrotnie w ciągu dnia.
Podczas konsultacji zorganizowanych przez Zarząd Dróg Miejskich, mieszkańcy postulowali rozwiązanie tego problemu poprzez odwrócenie kierunku ruchu na ulicy Sandomierskiej, a więc począwszy od ulicy Rakowieckiej. Tym bardziej, iż związane to było ze zmianą zasad parkowania i dołączenie do strefy parkowania.
GDDKiA – ograniczenia w ruchu na budowie drogi mają swój cel
Zdumienie mieszkańców i kierowców było wielkie, gdy okazało się, iż ZDM wprowadził na całym odcinku ulicy Sandomierskiej ruch jednokierunkowy, ale w kierunku przeciwnym niż tego oczekiwali mieszkańcy i kierowcy.
Co to oznacza w praktyce? Dotychczas z ulicy Olszewskiej możliwy był wyjazd w dwóch kierunkach ulicy Sandomierskiej. Obecnie wprowadzona zostanie tylko możliwość skrętu w prawo, co jak przewidują mieszkańcy i kierowcy, będzie oznaczać w godzinach szczytu utrudnioną możliwość wjazdu w zatłoczoną ulicę Sandomierską i w dalszej kolejności w ulicę Rakowiecką.
Po rozpoczęciu przebudowy skrzyżowania na ulicy Puławskiej i zmianą organizacji ruchu, sytuacja kierowców korzystających z tego odcinka stała się jeszcze bardziej trudniejsza, a wjazd w ulicę Rakowiecką wymaga dużo cierpliwości. Kilkakrotnie w ciągu dnia kolejka do skrętu w ulicę Rakowiecką sięga kilkuset metrów, aż do ulicy Madalińskiego.
Mieszkańcy ulicy Sandomierskiej i Olszewskiej z niecierpliwością oczekują wprowadzenia zmian, a tym bardziej jeszcze większej emisji spalin pojazdów przemieszczających się tym odcinkiem. Wciąż istnieje możliwość zmiany decyzji i odwrócenie kierunku ruchu na ulicy Sandomierskiej. Takie rozwiązanie miałoby niewątpliwy wpływ na zmniejszenie natężenia ruchu i jednocześnie poprawę bezpieczeństwa.
Szkoda jednak, że decydenci nie posłuchali głosu mieszkańców, którzy korzystają z tej trasy na co dzień. Wspólnoty Mieszkańców zapowiadają protesty!