Producenci samochodów oszczędzają, a organizatorzy prestiżowych targów wciąż poszukują nowej i relatywnie taniej formuły na przetrwanie. Z międzynarodowego kalendarza zniknęły tarki we Frankfurcie nad Menem i w Genewie, która przeniosła się do Kataru. Wszystko jednak wskazuje na to, iż po kilkuletniej przerwie jest szansa na powrót do Europy.
Genewa Motor Show ma bogatą tradycję, której początki datują się trwa od 1905 roku. Gorące nowości i setki tysięcy zwiedzających – tak znaliśmy Międzynarodowy Salon Motoryzacyjny w Genewie do 2019 roku. Edycję 2020 odwołano w ostatniej chwili,gdy była już gotowa część stoisk. To był początek pandemii COVID-19 i zakaz organizowania imprez powyżej 1000 osób. Nie odbyły się tez kolejne edycje w 2021 i 2022 roku, gdyż organizatorzy nie byli w stanie zapewnić wystarczającej liczby wystawców.
Zmodernizowany Mercedes-AMG GT 4-drzwiowe Coupé dostępny w Polsce od 537,8 tys. zł
W 2023 roku impreza odbędzie się w odległym od Europy Katarze, ale już na 2024 rok organizatorzy zapowiadają powrót prestiżowych targów do Genewy, które zaplanowana na termin od 26 lutego do 3 marca. W celu obniżenia kosztów organizatorzy proponują wystawcom gotowe stoiska, które można aranżować według własnych potrzeb. Jest także potwierdzenie, iż większość powierzchni w halach PALEXPO została już zarezerwowana i opłacona przez wystawców.
Wydarzenie powraca w 2024 roku, organizatorzy przewidują termin od 26 lutego do 3 marca. Prezes Geneva International Motor Show, Sandro Mesquita, potwierdził magazynowi Automobilwoche, że hale są już wynajęte i opłacone, co ma zapobiec spekulacjom, że impreza po raz kolejny zostanie odwołana lub odbędzie się w złym stanie. Jednak format nadal będzie się różnił od poprzednich lat.