Grupa Volkswagen jest zszokowana i przerażona wiadomościami o wojnie w Ukrainie. Koncern z Wolfsburga mimo to ma nadzieję na zaprzestanie działań wojennych i powrót do dyplomacji. Przedstawiciele koncernu są przekonani, że trwałe rozwiązanie konfliktu może nastąpić tylko w oparciu o prawo międzynarodowe.
W związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę i wynikającymi z niego konsekwencjami, Zarząd Grupy Volkswagen podjął decyzję o wstrzymaniu do odwołania produkcji pojazdów w Rosji. Decyzja ta dotyczy fabryk w Kałudze i Niżnym Nowogrodzie.
Toyota – oświadczenie w kwestii produkcji w rosyjskiej fabryce oraz importu samochodów do Rosji
Eksport pojazdów do Rosji również zostanie wstrzymany ze skutkiem natychmiastowym.
Wraz z przerwaniem działalności biznesowej na szeroką skalę w Rosji, Zarząd analizuje konsekwencje wynikające z ogólnej sytuacji, w tym okresie wielkiej niepewności i wstrząsów.
Volkswagen a kryzys w Ukrainie
Jakie jest zdanie Volkswagena na temat aktualnych wydarzeń i kryzysu w Ukrainie?
Ze skutkiem natychmiastowym zostanie również wstrzymany eksport aut do Rosji. Zarząd Grupy podjął decyzję o zawieszeniu działalności biznesowej w Rosji w wyniku obecnej sytuacji oraz dużej niepewności, którą ze sobą niesie.
Jaką rolę powinien przyjąć niemiecki przemysł przy określaniu europejskich kroków wobec Rosji?
To jest zadanie dla decydentów i odpowiednich stowarzyszeń. Grupa Volkswagen będzie się stosować do zaleceń regulatorów w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Wdrażamy sankcje przyjęte przez Unię Europejską i jej partnerów i bez zastrzeżeń je popieramy. Sama firma jest aktywnie zaangażowana w dostarczanie pomocy humanitarnej. W pierwszym kroku Zarząd przyznał już milion euro pomocy UNO-Flüchtlingshilfe, partnerowi Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR). Kolejne akcje pomocowe są realizowane. Ponadto Światowa i Grupowa Rada Pracownicza przygotowują obecnie wspólnie z firmą kampanię zbierania funduszy wśród pracowników.
Jakich skutków/konsekwencji spodziewa się Grupa Volkswagen w Niemczech i Europie?
Grupa Volkswagen posiada globalną sieć ponad 40 000 dostawców, w tym firm z zachodniej Ukrainy. Obecna sytuacja w tym regionie negatywnie wpływa na łańcuch dostaw i wymaga reakcji w poszczególnych fabrykach Grupy. Stopień, w jakim wpływa to na naszą działalność biznesową, jest stale analizowany przez ekspertów w grupie zadaniowej obejmującej całą Grupę. W nadchodzących dniach i tygodniach będziemy musieli postępować ostrożnie i na bieżąco monitorować sytuację. Naruszone zostały już łańcuchy dostaw wielu polskich, niemieckich, a także europejskich zakładów. W szczególności chodzi o wiązki przewodów do instalacji elektrycznych pojazdów, ale także liczne przełączniki we wnętrzu, które zamawiamy od dostawców z Ukrainy. Obecnie nie ma to wpływu na produkcję pojazdów poza Europą, w szczególności w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Azji.
Czy w Ukrainie są jeszcze zagraniczni pracownicy Volkswagena?
Gdy tylko pojawiły się pierwsze oznaki eskalacji, zaaranżowaliśmy jak najszybszy powrót naszych zagranicznych pracowników (FSE) i ich rodzin z Ukrainy. W Ukrainie nie ma już zagranicznych pracowników koncernu Volkswagen.
Dlaczego Volkswagen nie jest przygotowany na utratę konkretnego dostawcy?
Prokurenci Grupy już teraz intensywnie pracują nad znalezieniem nowych dostawców i zabezpieczeniem alternatywnych źródeł produkcji komponentów. Aby to umożliwić, powołaliśmy nową grupę zadaniową, która już zaczęła działać.