Ford wprowadzając na rynek Pumę ST, jako pierwszy w Europie, zaprezentował kompaktowego, ale też sportowego crossovera. Samochód szybko zebrał znakomite opinie dziennikarzy oraz klientów. Wniosek płynący z ich relacji jest przede wszystkim jeden – Puma ST to prawdziwy generator dobrego nastroju. Dlaczego tak się dzieje?
Sercem samochodu jest 3-cylindrowy benzynowy silnik Ford EcoBoost o pojemności 1,5 litra, który zaskoczy nawet najbardziej wymagających. Motor o mocy 200 KM został zaczerpnięty z Fiesty ST, a więc prawdziwej ikony hot hatchy.
Moc maksymalną silnik uwalnia przy 6000 obr./min, a maksymalny moment obrotowy (320 Nm) jest dostępny w zakresie 2500-3500 obr./min. Dzięki temu reakcje są szybkie, a przyspieszenie rozwijane liniowo.
Jednostka zapewnia szybszy przyrost momentu obrotowego w niskim zakresie obrotów, co jest możliwe dzięki turbosprężarce z radialno-osiowym wlotem i zintegrowanemu kolektorowi wydechowemu. Poprawia on sprawność, bowiem pomaga szybciej osiągnąć właściwą temperaturę dzięki krótszej drodze, jaką muszą pokonać spaliny między cylindrami i turbosprężarką.
Puma ST jest wyposażona w wysokociśnieniowy wtrysk paliwa i podwójny, całkowicie niezależnie działający układ zmiennych faz rozrządu. Zapewnia to doskonałe osiągi modelu przy rozsądnym zużyciu paliwa. Model przyspiesza bowiem od 0 do 100 km/h w czasie 6,7 sekundy.
Zmniejszenie zużycia paliwa z kolei jest możliwe dzięki stworzeniu innowacyjnego rozwiązania przez Forda. Marka bowiem, jako pierwsza w branży, opatentowała i wprowadziła na rynek możliwość dezaktywacji jednego z cylindrów. Jest to dopuszczalne w warunkach, w których pełna pojemność skokowa nie jest potrzebna, a polega to na automatycznym zatrzymaniu podawania paliwa i pracy zaworów jednego z cylindrów. Co jednak najważniejsze, wyłączanie albo ponowne włączenie cylindra trwa zaledwie 14 milisekund.
Specjalne modyfikacje zawieszenia
W trosce o komfort podczas codziennych podróży, głównie podczas pokonywania zakrętów, model otrzymał specjalne zawieszenie silnika ograniczające przechyły i minimalizujące niepożądane ruchy.
Jako opcja, dostępny jest także mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu LSD, poprawiający przyczepność przednich kół i zapewniający wyjątkowe reakcje na zakrętach. Całość polega na hamowaniu wewnętrznego przedniego koła, podczas pokonywania zakrętów, a optymalną użyteczność tej funkcji w każdych warunkach zapewnił Ford Performance.
Ford Ranger nowej generacji ze zmodernizowanych zakładów w Tajlandii
Sprawną jazdę ułatwia także system, który automatycznie przekazuje moment obrotowy na koła o najwyższej przyczepności. Rzecz jasna umożliwia to kierowcy pełne wykorzystanie mocy silnika.
Udoskonalone zawieszenie otrzymało opracowaną dla tego modelu belkę skrętną, stabilizator poprzeczny i nastawy amortyzatorów. Z uwagi na inne parametry Pumy ST w porównaniu do Fiesty ST, Ford zmodyfikował także kilka innych, istotnych aspektów. Jednym z najważniejszych jest zwiększona o 40% sztywność belki skrętnej w porównaniu z Fiestą ST i o 50% w porównaniu z zawieszeniem standardowej Pumy. O stabilność dbają stabilizator przechyłów o przekroju 28 mm i przedni stabilizator o przekroju 24 mm.
Frajda z jazdy gwarantowana
Reakcje układu kierowniczego są o 25 procent szybsze, a w układzie hamulcowym zastosowano o 17 procent większe tarcze niż w standardowej wersji Pumy. Specjalnie opracowane opony Michelin Pilot Sport 4S przyczyniają się do utrzymania stabilności SUV-a Forda.
Ford – ożywienie legendarnych nazw oraz powrót modeli Escort i Capri
Większą stabilność i precyzyjne reakcje samochodu zapewniają sprężyny zawieszenia kół ze zmiennym kierunkiem działania. To autorskie rozwiązanie Forda, w którym model może uzyskiwać zmiany kierunku sił w tylnym zawieszeniu. Przekazywanie sił bocznych pozwala zwiększać sztywność poprzeczną zawieszenia.
Całości dopełniają dwururowe amortyzatory Hitachi, które precyzyjnie dozują siłę tłumienia zależnie od sytuacji. Regulują tym samym sztywność i umożliwiają lepszą kontrolę ruchów nadwozia. Całość pozwala na optymalne czucie tego, co dzieje się z kołami.
Bogate wyposażenie sportowego crossovera
Puma ST jest samochodem łączącym cechy rasowego hot hatcha z funkcjonalnością i wyposażeniem miejskiego crossovera. W przestronnym wnętrzu mamy do czynienia z wieloma sportowymi akcentami. To spłaszczona u dołu kierownica z logo ST, sportowe i niezwykle wygodne fotele Recaro, przeszycia szarą nicią, czy listwy progowe z logotypem Ford Performance. Na zewnątrz zastosowano elementy poprawiające właściwości aerodynamiczne m.in. splitter z napisem Ford Performance, zwiększający siłę docisku przedniej części pojazdu o blisko 80%.
Wyposażenie modelu jest niezwykle bogate i obejmuje szereg najnowszych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa z układem monitorowania martwego pola czy ruchu poprzecznego przy cofaniu. Nie zabrakło tempomatu, czujników parkowania (z przodu i z tyłu), kamery cofania, podgrzewanych foteli i kierownicy oraz elektrycznie podgrzewanej przedniej szyby czy elektrycznie otwieranej klapy bagażnika.
System informacyjno-rozrywkowy zapewnia 8-calowy dotykowy ekran, a sportowym elementem pozostają przyciemniane tylne szyby. Doskonałą jakość muzyki zapewnia natomiast system audio Bang&Olufsen. Na zmianie charakterystyki samochodu nie ucierpiał także bagażnik z innowacyjnym MegaBoxem, który ma pojemność aż 456 litrów.
Puma ST jest doskonałą propozycją dla aktywnych, młodych duchem osób, ceniących komfort i przestronne wnętrze miejskiego SUV-a, ale oczekujących też od czasu do czasu dawki emocji, gdy mocniej nacisną pedał gazu, a samochód błyskawicznie na to zareaguje i bez trudu pokona ciasne zakręty.
Źródło: Ford
