California Beach w wersji Camper ma sporo zalet: z zewnątrz praktycznie nie przypomina samochodu kampingowego, ma kompaktowe rozmiary – bez problemu mieści się na standardowych miejscach parkingowych i na co dzień może nam służyć jako auto rodzinne, a nawet firmowe. Latem, gdy tylko mamy na to ochotę, możemy się nią wybrać, gdziekolwiek nam się zamarzy, ponieważ szybko zmienia się w sypialnię, jadalnię i salon.
California bazuje na Multivanie, więc odnajdziemy w niej oczywiście wszystkie udogodnienia dobrze już znane z tego modelu. W tym wypadku mieliśmy do dyspozycji silnik 2-litrowy Diesla o mocy 204 KM, który współpracował ze zautomatyzowaną skrzynią dwusprzęłową DSG o 7 przełożeniach. Tak skonfigurowany napęd sprawdzi się nie tylko w trasie, ale również na bezdrożach. W tym przypadku dodatkowo mieliśmy do dyspozycji napęd 4Motion, blokadę tylnego mechanizmu różnicowego, asystenta zjazdu i możliwość wyłączenia ASR, żeby w razie czego sprawniej wydostać się z opresji. Adaptacyjne zawieszenie DCC dostosowuje się automatycznie do stylu jazdy lub załączonego trybu: ekonomicznego, komfortowego lub sportowego. Do dyspozycji jest również tryb indywidualny, w którym sami możemy zdecydować, jak ma pracować. To funkcja szczególnie przydatna w tego typu samochodzie, który czasem porusza się drogami szybkiego ruchu czy autostradami, ale też często zbacza z dróg utwardzonych i wjeżdża w knieje. Świetnie sprawdza się również układ kierowniczy, który idealnie dostosowuje swoją pracę do prędkości. Podczas manewrów działa lekko i pozwala na dużą precyzję, a podczas jazdy autostradowej usztywnia się, dając poczucie bezpieczeństwa.
Na pokładzie mieliśmy do dyspozycji wszystkie niezbędne systemy asystujące, w tym m.in. tempomat adaptacyjny, asystenta zmiany pasa ruchu, aktywnego asystenta utrzymania pojazdu w pasie ruchu, kamerę cofania z czujnikami i asystenta wykrywającego ruch poprzeczny za samochodem.
To wszystko sprawia, że wolny czas spędzamy z jeszcze większą przyjemnością, ponieważ jazda Californią nie nastręcza problemów.
Dzięki skromnemu wyposażeniu kempingowemu, nic nam podczas jazdy nie hałasuje, czyli w żaden sposób nie odczuwamy tego, że prowadzimy pojazd kempingowy. Na nic dodatkowo nie trzeba uważać, ani niczym specjalnie przejmować. W tym wypadku z tyłu były zamontowane uchwytu na rowery, więc to jedyny niestandardowy element wystający na zewnątrz.
Volkswagen California okazał się też dość ekonomiczny w eksploatacji. Na trasie Warszawa – Bydgoszcz drogą nr 7 średnie spalanie wyszło nam na poziomie 7,5 l/100 km przy średniej prędkości 62 km/h. Test zakończyliśmy, przejeżdżając w sumie 836 km, przy średniej prędkości 47 km/h California potrzebowała 8 l/100 km. Taki wynik oznacza, że na jednym baku paliwa (80 l) możemy pokonać dystans około 1000 km.
Kierowca może zająć wygodnie miejsce za kierownicą. Fotele nie mają regulacji wysokości, ale za to mają regulację podparcia odcinka lędźwiowego i są podgrzewane. Wielofunkcyjna kierownica ułatwia korzystanie z tempomatu, obsługę multimediów czy przeglądanie komputera pokładowego. Przed kierowcą w tym przypadku był zamontowany cyfrowy kokpit, który można modyfikować według własnych upodobań i potrzeb. Spory ekran multimediów został wkomponowany w konsolę środkową, poniżej umieszczono pokrętła do obsługi klimatyzacji. Jest też możliwość podłączenia telefonu i korzystania z zainstalowanych w nim aplikacji.
Californią Beach w wersji Camper może podróżować 5 osób. Z przodu są zamontowane dwa niezależne fotele, które na postoju można obrócić w kierunku przeciwnym do jazdy. Z tyłu jest 3-sobowa kanapa, na której są trzy równie wygodne miejsca. Pod kanapą wygospodarowano miejsca na szuflady, do których jest dostęp zarówno ze środka, jak i od strony bagażnika. Cała kanapa jest zamontowana na prowadnicach, więc można ją dowolnie przesuwać. W ten sposób można też sobie regulować miejsce na bagaże.
Bagażnik jest jednak trochę ograniczony przez zamontowany stelaż, który służy do rozłożenia dolnego łóżka. Na stelażu znajduje się materac, więc zabiera nam trochę miejsca w środku.
Jeżeli rozłożymy dolne łóżko częściowo, będzie miało długość 160 cm – w przypadku dzieci powinno wystarczyć, a wówczas zostaje nam jeszcze „przestrzeń życiowa” na dole. Jeżeli potrzebujemy więcej miejsca do spania, można rozłożyć łóżko na długość 2 m. Wówczas powinny się na nim zmieścić 3 osoby, ale będą się do siebie musiały przytulać. Jeżeli podróżujemy w dwójkę, lepszym rozwiązaniem wydaje się spanie na antresoli. To opcja, która daje wiele możliwości. Na postoju możemy rozłożyć dach, który utworzy nam na górze namiot. Przy rozłożonym dachu możemy unieść łóżko i w dzień mamy więcej przestrzeni, a na noc możemy łóżko opuścić. Robi się to szybko i prosto, nie potrzeba do tego używać siły, gdyż zajmują się tym siłowniki. Wejście na górę nie powinno nikomu sprawić kłopotu, a materac jest wygodny. Dodatkowo ma się bardzo dobry widok o świcie – oczywiście, jeżeli uda nam się tak wcześnie obudzić.
W środku pojazdu, zarówno na dole, jak i na górze, rozmieszczone jest oświetlenie, które działa w trybie kempingowym. Do dyspozycji mamy dwa gniazdka 230 V, gniazda 12 V, USB i USB C, jednak żeby korzystać z elektryczności na postoju, samochód musi być podłączony do źródła prądu.
Na kempingu można też korzystać z kuchenki gazowej, która jest sprytnie schowana w ścianie samochodu. Jeżeli nie jest nam potrzebna, nie zabiera praktycznie miejsca i jest niewidoczna. W podobny sposób wykorzystano miejsce w drzwiach przesuwnych – tam umieszczono stolik turystyczny. Natomiast dwa składane foteliki zostały zamontowane w specjalnym pokrowcu doczepionym do klapy bagażnika.
Powierzchnię mieszkalną można sobie powiększyć, rozkładając markizę przed samochodem. Ale szczerze – jeżeli chcecie się przemieszczać – szkoda czasu na zabawę z nią. Z tyłu szyby są przyciemnione, ale można je również zasłonić roletami, które też są zamontowane na przedniej szybie. Gdy jest gorąco można skorzystać z klimatyzacji, gdy zimno z niezależnego ogrzewania.
Funkcjami w pojeździe możemy sterować za pomocą elektronicznego panelu. Można na nim ustawić tryb kempingowy, który pozwala zarządzać oświetleniem, temperaturą w środku, a nawet ustawić budzenie.
Przemieszczanie się Californią Beach daje sporo radości. Mamy w tym samochodzie wszystko, co jest potrzebne do podróżowania latem. Brak toalety to nie problem, jeżeli zatrzymujemy się na kempingach. Zresztą jeżeli chcemy korzystać z prądu, to kemping jest jedynym rozwiązaniem. Z drugiej strony, jeżeli jesteśmy skłonni do pewnych kompromisów, można tym autem zaszyć się „w buszu”, bo bez dostępu do prądu też da się przeżyć, a wodę na herbatę ugotujemy na kuchence gazowej. l
Katarzyna Dziewicka
| Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1968 cm3, R4, TDI Blue Motion |
| Moc | 204 KM przy 3000 obr./min |
| Maksymalny moment obrotowy | 450 Nm przy 1400-2250 obr./min |
| Skrzynia biegów i napęd | 7-stopniowa DSG, napęd na cztery koła |
| Prędkość maksymalna | 199 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | b.d. |
| Średnie zużycie paliwa wg. producenta | 8,7 l/100 km |
| Długość | 4904 mm |
| Szerokość | 1904 mm |
| Wysokość | 1990 mm |
| Rozstaw osi | 3000 mm |
| Pojemność zbiornika paliwa / Ad Blue | 80 / 18 l |
| Masa własna | 2530 |
| Cena wersji testowej | 367 548 zł |
Samochody są dla wielu z nas nieodłącznym towarzyszem zarówno weekendowych eskapad, jak i wakacyjnych podróży.…
Od pojazdów wojskowych, przez rajdy, aż do samochodów osobowych. Tak wyglądała droga, jaką pokonał napęd…
Nowy, elektryczny Ford Capri zdobył maksymalną ocenę 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa Euro NCAP (European…
Hyundai Motor Europe (HME) ogłosił, że Xavier Martinet zastąpi Michaela Cole'a na stanowisku prezesa i…
Toyota Motor Corporation w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku sprzedała globalnie 7,61 mln samochodów i…
Elektryczny SUV coupe CUPRA Tavascan, dołączając do modeli Formentor, Leon i Born, potwierdza wysoką pozycję marki…
