Jak się okazuje, wyglądający jak kupa złomu pojazd, może być często droższy od tego „na chodzie”. Podczas lutowej aukcji Shannons w australijskim Sydney wylicytowano poważnie skorodowany Porsche 356A 1600 Cabriolet z 1958 roku na 230 tys. dolarów amerykańskich.
To auto ostatnich 25 lat było zaparkowane w piwnicy pod kościołem w australijskim mieście Brisbane. Nikt nim się przez ten czas nie zajmował i trudno zatem oczekiwać, że ten egzemplarz mógł zachować się w dobrym stanie. Korozja nie miała szacunku dla zabytkowego klasyka i poczyniła poważne szkody. Auto jest jednak kompletne w oryginalnym stanie. Ma też kierownice po prawej stronie. Nadwozie powstało w firmie Reutter.
Klasyk tygodnia – Rolls-Royce Silver Seraph Estate
Trudno ocenić, ile będzie kosztowała gruntowna renowacja. Z cała pewnością, nie będzie to tania inwestycja. Jest jednak szansa, że w przypadku jej zrealizowania, właściciel będzie mógł pochwalić się wyjątkowym egzemplarzem.
Źródło: Shannons