Kultowy VW Garbus miał być autem dostępnym dla ludu. Od początku robił furorę, ale także stał się inspiracją dla wielu pomysłodawców praktycznych rozwiązań. Jednym z nich było zamontowanie na tylnych siedzeniach coś w rodzaju placu zabaw. Chociaż dzieci podczas jazdy mogły zająć się sobą, to jednak nie było to jednak bezpieczne rozwiązanie.
Przez większość okresu produkcji Volkswagena Garbus obowiązywały przepisy bezpieczeństwa, które były dla producentów samochodów wyjątkowo mało restrykcyjne. Ówczesne auta nie miały pasów bezpieczeństwa ani zagłówków. Także dzieci mogły podróżować bez własnych fotelików.
W 1963 roku w magazynie Popular Mechanics opublikowano sposób na zagospodarowanie tylnej części VW Garbusa z przeznaczeniem dla najmłodszych. Jego pomysłodawcą był Huc. H. Hauser, który na codzień podróżował z dwójką małych dzieci. Miało to ułatwić rodzicom dłuższe podróże z dziećmi zajmującymi się sobą na tylnym siedzeniu (a właściwie elementach, które w jego miejsce zamontowano). Taki zestaw kosztował w owych czasach 20 dolarów amerykańskich.
Dzisiaj, to jednak ciekawostka, której ze względu na bezpieczeństwo nikomu nie polecamy.
Samochody są dla wielu z nas nieodłącznym towarzyszem zarówno weekendowych eskapad, jak i wakacyjnych podróży.…
Od pojazdów wojskowych, przez rajdy, aż do samochodów osobowych. Tak wyglądała droga, jaką pokonał napęd…
Nowy, elektryczny Ford Capri zdobył maksymalną ocenę 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa Euro NCAP (European…
Hyundai Motor Europe (HME) ogłosił, że Xavier Martinet zastąpi Michaela Cole'a na stanowisku prezesa i…
Toyota Motor Corporation w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku sprzedała globalnie 7,61 mln samochodów i…
Elektryczny SUV coupe CUPRA Tavascan, dołączając do modeli Formentor, Leon i Born, potwierdza wysoką pozycję marki…